Szykie Tempo
W kolejnym dniu prac przy budowie zastała nas kiepska pogoda zimny wiatr i na przemian padający deszcz. Przewidywania murarzy na dzień to wykonanie "winkli" no i oczywiście potem winklowe całą okazałością. Winklowe oczywiście się odbyło.!!!
Po winklowym wszyscy nabrali sił i przystąpiliśmy do prac pełną parą. Efekt zadziwiający ścianki fundamentowe wymurowane do odpowiedniej wysokości, pozostała jedynie do wymurowania jednie ścianka wewnętrzna + pod komin.
Prace trwały do 21:00 jednak dzień później trzeba było sprawdzić czy wpływ dopingu nie spowodował drobnych uchybień przy pracach.
Efekt końcowy sobotnich prac został oficjalnie odebrany w niedzielę - przez domowego inspektora - nie stwierdzono uchybień. Co dziwne przy jednej ze ścian osobiście pracowałem ucząc się murować. Według osądu "inpektora" robota wyglądała fachowo.
Mam nadzieję że w ciągu trzech najbliższych dni stan zero zostanie zakończony.